środa, 27 kwietnia 2011
Początki w grze na istrumencie.
pianino, czy keyboard?
Jeśli zadajesz sobie to pytanie prawdopodobnie szukasz najlepszego kompromisu. Z mojego doświadczenia, rozmów z nauczycielami i muzykami nie jest możliwe udzielenie jednoznacznej odpowiedzi. Można się za to pokusić o ogólne porady. A oto co warto wziąć pod uwagę dokonując wyboru.
Prawdziwe akustyczne pianino to piękny instrument
I bardzo często piękny mebel. Pianina - oczywiście te dobre - są również bardzo drogie. Ceny nowych instrumentów zaczynają się od kilkunastu tysięcy złotych.
Jeśli zastanawiasz się nad kupnem pianina, z pełną odpowiedzialnością odradzam okazyjne zakupy. Zdarzają się warte przemyślenia stare egzemplarze, ale zwykle trzeba zainwestować w ich remont, który nie zawsze jest możliwy. Zanim podejmiesz decyzję o zakupie używanego pianina poproś o pomoc fachowca. W szkole muzycznej, albo lokalnym sklepie na pewno otrzymasz kontakt do stroiciela lub technika budowy fortepianów i pianin, który po obejrzeniu pianina poda jego realną wartość i podpowie jakie prace należy przy danym instrumencie wykonać.
A starym pianinom naprawdę wiele może dolegać. Pozrywane struny, luźne kołki, zgrane młotki, rozregulowane mechanizmy... granie na takim instrumencie na pewno nie należy do przyjemności. Co do mebla - hm...
Co prawda ekspertyza również będzie kosztować, ale to jedyna droga, żeby uchronić się przed przykrymi niespodziankami. Warto również sprawdzić kwalifikacje stroiciela.
Decydując się na akustyczne pianino weź pod uwagę koszty jego utrzymania. Pianino powinno być strojone przynajmniej raz w roku. I jest to absolutna konieczność. Nawet jeśli nie słyszysz, że pianino jest rozstrojone wezwij raz w roku stroiciela, jeśli chcesz aby Twoje dziecko prawidłowo rozwijało słuch. Jeśli natomiast dziecko zauważa, że pianino w szkole, czy u nauczyciela brzmi inaczej, jeśli nie chce ćwiczyć, bo nie podoba mu się dźwięk poproś nauczyciela lub osobę, która jest w stanie ocenić, czy pianino się nie rozstroiło.
Pianina cyfrowe nie sprawiają takiego problemu
Produkowane obecnie instrumenty mają ładne brzmienie i coraz lepsze mechanizmy klawiatur.
Nie trzeba ich stroić. Oprócz dość wiernie imitowanej barwy pianina - czy fortepianu - mają zwykle kilkanaście innych barw do wyboru. Mogą udawać organy, instrumenty strunowe, czy dęte. I co ważne - jeśli nie chcesz aby wszyscy domownicy słuchali żmudnych wprawek i etiud - cyfrowy instrument można przełączyć w tryb słuchawek. Choć dla ćwiczącego dziecka może to nie być motywujący do ciężkiej pracy pomysł... Dobre pianino na początek można kupić już za 3-4 tys. złotych. Ciężko co prawda odnaleźć w nim duszę i nie da się grać bez prądu, ale jest to najlepszy sposób na instrument najwierniej imitujący prawdziwe pianino.
Keyboardy.... od czego tutaj zacząć?
W pobliskim supermarkecie można kupić keyboard już za kilkadziesiąt złotych. Zła wiadomość jest taka, że na 100% nie nadaje się on do nauki gry. Keyboard, na którym można zacząć uczyć się grać musi spełniać pewne warunki:
- pełnowymiarowe klawisze - tylko takie pozwolą wykształcić tzw. ‘prawidłowy aparat gry’
- dynamiczną klawiaturę - czyli klawisze, które przyciśnięte mocniej wydają głośniejszy dźwięk, a przyciśnięte lżej grają ciszej
- klawisze ważone lub pół ważone - byłoby super, cięższa klawiatura pomoże wykształcić odpowiednie mięśnie i ruchy rąk
- stabilny statyw o regulowanej wysokości i stabilny stołek - zapomnij o pomyśle grania na łóżku, czy biurku.
Jeśli masz do wyboru keyboard, który spełnia te warunki lub taki z ogromną ilością barw, stylów i przycisków wybierz dla swojego dziecka ten pierwszy.
Keyboard będzie na pewno najbardziej budżetową opcją, a często spotykamy się z obawą rodziców, którzy nie chcą przesadzić z inwestycją na początku edukacyjnej ścieżki. Jeśli Ty również boisz się o słomiany zapał dziecka, wiedz że jest nas więcej.
Do mnie przemówiło porównanie zakupu instrumentu z wybieraniem butów do biegania. Chociaż nie potrafisz przewidzieć, czy siedmiolatek zostanie lekkoatletą starasz się mu kupić dobre i wygodne buty, żeby nie koślawił sobie stóp. Podobnie z instrumentami. Nigdy nie wiemy, czy dziecko będzie chciało wytrwale ćwiczyć i bawić się muzyką. Ważne jednak aby kompromis podejmowany na starcie nadal oznaczał dla młodego organizmu odpowiednie warunki do nauki i frajdę z gry.
---Aneta Kobylińska
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Muzyka wpływa na zmysły
Nikt już dzisiaj nie kwestionuje, że muzyka wpływa na nasze nastroje i emocje, uspokaja, poprawia nastrój i rozładowuje stres, albo irytuje, pobudza agresje. Okazuje się, że poprzez muzykę bardzo wcześnie możemy wspierać i stymulować zmysły dzieci, a przez to rozwijać ich wrodzone talenty. Odpowiednio dobrana muzyka pozytywnie oddziałuje już na dziecko w łonie matki, które od dwudziestego szóstego tygodnia słyszy rytm i melodię!
Naukowcy, m.in. otolaryngolog prof. Alfred Tomatis, którzy badali wpływ muzyki na człowieka stwierdzili, że muzyka stymuluje rozwój mózgu i układu nerwowego. Muzyka słuchana w dzieciństwie ma wpływ na odbieranie bodźców dźwiękowych w ciągu całego życia, pomaga budować neuronalne drogi, które mają wpływ na naukę języków (także obcych), rozwój pamięci i poczucia przestrzeni. Odpowiednia muzyka poprawia koncentrację, powoduje wzrost kreatywności i zapamiętywania, ułatwia naukę czytania i pisania, podwyższa motywację, opóźnia objawy zmęczenia, harmonizuje napięcia mięśniowe, poprawia koordynację ruchową.
Terapeuci polecają wszystkim codzienne słuchanie muzyki. Okazało się, iż najlepiej stymulują mózg utwory Mozarta (stad termin „Efekt Mozarta” wprowadzony przez Dona Campbella) i chorał gregoriański – poprawiają także pamięć i koncentrację. Muzyka baroku - Vivaldiego, Telemanna, Bacha – wspomaga i przyspiesza proces przyswajania wiedzy. Utwory Beethovena, Vivaldiego, Straussa harmonizują i integrują rytm pracy serca i mózgu.
Tym, którzy mają problemy ze słuchaniem muzyki klasycznej poleca się korzystanie z dźwięków natury - śpiewu ptaków, szumu wodospadu, potoku górskiego, fal morskich.
Dzieci mogą słuchać odpowiedniej muzyki podczas zabawy lub odrabiania lekcji. Najmłodsze chętnie zasypiają przy kołysankach. Bada się także wpływ muzyki podczas snu, a dotychczasowe wyniki zachęcają także do takiej formy stymulowania naszego mózgu i układu nerwowego.
---
Beata Kołodziejczyk