środa, 27 kwietnia 2011

Początki w grze na istrumencie.

Każdy z nas chciałby grać na jakimś instrumencie. ze względu na male wydatki na poczatek warto zainwestować w mały keyboard. jesli maluch przejawia chęć gry i często brzdąka na instrumencie najlepszym bedzie zapisać go do szkoly gry na instrumencie. Czy to będzie Ognisko muzyczne, czy szkoła muzyczna 1 stopnia, czy szkoła prywatna nic nie zastąpi specjalisty, który na codzień zajmuje się nauką gry na instrumencie. obecnie już są nawet przedszkola muzyczne, co niestety wiąże się z dużymi wydatkami. Tańsze sa prywatne szkoły gry lub prywatni nauczyciele. Ci ostatni nie są nalepszym rozwiązaniem, chyba, że posiadają jakieś wyniki w nauce. dzieci wygrywają konkursy lub dostają sie do renomowanych szkół muzycznych. sam osobiście zaczynałem od ogniska muzycznego i to gry na instrumencie zwanym akordeonem. Należąc do harcerstwa nauczyłem się grac na gitarze. Po Liceum ogólnokształcącym było to Studium Nauczycielskie o profilu muzycznym, a potem dawna Wyższa Szkoła pedagogiczna o profilu muzyka. Po szkole muzycznej I stopnia, kiedy otrzyma się dyplom są drzwi otwarte do szkoły muzycznej II stopnia i wyżej. Wszystko należy od chęci i zdolności.Żeby zgłębić chociaż początki gry na instrumecie jest to niestety okres minimum 3-5 lat. Osobiście nie kupowałem pianina, gdyż zajmuje to dużo miejsca i samo pianino jest niestety głośne. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem był lepszy keyboard z dynamiczna klawiaturą. W tym czasie jak kupowałem keyborda najciekawszy był ROLAND z serii E. Obecnie te instrumenty są w niedużej cenie na Allegro. Jest oczywiście kilka firm, które dorównują jakości, a nawet ją przewyższają jak YAMAHA, Kurzweil, dawny Solton itd. wszystko wiąże się z ceną. Dobra inwestycja to koszt minimum powyżej tysiąca złotych. Gitary nowe to koszt od 500 złotych w zwyż. Ja kupiłem również Ibaneza akustycznego od Hołdysa (dawny sklep) za 500 zł. Lepsze są sklepy internetowe, bo można kupić tanio i dobry sprzęt nawet z przystawką do wzmacniacza. To też fajna zabawa. Liczy się dobra marka lub sprzęt, który sprawdziło się osobiście u znajomego. Niestety czasami dobra marka jest Made in China zaglądając do pudła wewnątrz, ale jakość instrumentu nie odbiega od prawdziwego oryginału a jest o wiele tańszy. Typowy Hiszpan do gry klasycznej (nie akustycznej) to w sklepie koszt około 900 złotych. Ale zawsze gitara klasyczna będzie bardziej miękka na progach i prostsza do chwytów barowych. Gitara akustyczna będzie o wiele głośniejsza w brzmieniu, z tym że trzeba mieć opanowane chwyty, bo jest o wiele twardsza. Oczywiście wszystko zależy tez od strun. Na tzw. ognisko akustyk musi być twardszy, bo jest głośny i brzmienie jest pełniejsze (to niestety też zależy od grubości pudła rezonansowego). Słowem im droższa gitara tym efekty są lepsze. Dużo zależy od szerokości chwytni. Na to też się zwraca uwagę. Jeśli gitara ma być na lata, chwytnia powinna być szeroka. Oprócz chwytów można w perspektywie próbować gry solowej. Według mnie na początek nie powinno się wydawać dużych pieniędzy. Osobiście zaczynałem od gitary używanej i bardzo twardej, a to mi dało łatwość gry na każdym rodzaju gitary z pudłem rezonansowym. Wracając do keyboarda powinien on posiadać co najmniej 5 oktaw i duże klawisze. Instrument zawsze można odsprzedać z niewielką stratą. Kupując klawisz, trzeba go dobrze sprawdzić, czy wszystko działa. Tego problemu nie ma, gdy instrument jest nowy. Dużo osób zadaje pytanie pianino elektryczne, czy keyboard. Do nauki w szkole muzycznej, czy ognisku lepsze jest pianino elektryczne, ale jest o wiele droższe. W szkołach preferują naukę na pianinie młoteczkowym. Jeśli pomijamy szkoły i chcemy grac sobie dla przyjemności, zawsze lepszy będzie keyboard z podkładami muzycznymi, który jest tańszy. jesli instrument ma stację dyskietek lub możliwość wgrywania innych akompaniamentów lub gotowych utworów, to jest to już zupełna frajda. Można uczyć się wsłuchujac się w gotowce. Wszystko też zależy od zdolności i możliwości percepcyjnych (słuchowych). Masz słuch muzyczny, grasz z pamięci proste utwory warto uczyć się w szkole lub ognisku muzycznym. nie jest się pewnym co do chęci nauki - prywatna szkoła lub prywatne lekcje (zawsze można przerwać naukę), ale w przypadku dobrych efektów nauki ważny jest tzw. papier (dyplom). Płaciło się za naukę w szkole muzycznej trzeba zdobyć dyplom ( nie po jednym roku, ale cały poziom, np.dziecięcy, młodzieżowy, czy też cały poziom szkoły muzycznej I stopnia, która jest najlepszym rozwiązaniem. Słowem tłumaczymy pociechom:chcesz się uczyć inwestujemy w twoją naukę chcemy efektów w postaci dyplomu. Niestety jest to obecnie bardzo trudne przy słabych chęciach do nauki naszych pociech. Mam prośbę piszcie co o tym sądzicie, odpowiem również na pytania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz